Osoby starsze, co jest powszechnie wiadome, są zdecydowanie bardziej narażone na negatywne skutki koronawirusa. W tej sytuacji pomoc seniorom jest niezmiernie ważna.

Jako prawnik widzę jednak szereg problemów, które dotyczą odbioru korespondencji pocztowej w imieniu seniorów.

Pomijając sytuację, gdy osoba starsza osobiście odbierze korespondencję w swoim mieszkaniu (ze względu na zagrożenie koronawirusem, może się jednak tego obawiać), a także sytuację tzw. doręczeń zastępczych (art. 138 kodeksu postępowania cywilnego), w przypadku których korespondencja doręczana jest odpowiednio dorosłemu domownikowi, administracji domu, dozorcy domu, sołtysowi (ze względu na zagrożenie koronawirusem, również te osoby mogą się obawiać odbioru i przekazania korespondencji pocztowej), obecne regulacje prawne uznać należy za niewystarczające i niedostosowane do aktualnej rzeczywistości.

Przede wszystkim, obecne regulacje dotyczące pełnomocnictw do odbioru korespondencji pocztowej są bardzo rygorystyczne. Aby odebrać korespondencję pocztową trzeba bowiem dysponować pełnomocnictwem notarialnym (z którego treści będzie wynikało, że pełnomocnik jest umocowany do odbioru korespondencji pocztowej) lub tzw. pełnomocnictwem pocztowym (w praktyce udzielanym na wzorze, to jest druku dostępnym w placówce operatora pocztowego). Jednocześnie, co należy stanowczo podkreślić, przykładowo, na gruncie cywilnego postępowania sądowego (sprawy cywilne, rodzinne, gospodarcze, z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych) nawet pełnomocnictwo notarialne nie jest wystarczające do odbioru korespondencji sądowej, która z kolei może zostać odebrana tylko i wyłącznie przez pełnomocnika w rozumieniu art. 38 ustawy Prawo pocztowe. Z obecnej perspektywy zagrożenia koronawirusem wymóg dysponowania pełnomocnictwem pocztowym w celu odbioru korespondencji sądowej stanowi znaczny problem. Zgodnie z art. 38 Prawa pocztowego, zasadą jest bowiem udzielenie tego pełnomocnictwa w obecności pracownika operatora pocztowego w placówce pocztowej tego operatora, a jedynie, gdy adresat nie jest w stanie się poruszać samodzielnie, w miejscu jego pobytu. Co prawda, powołany przepis pozwala (w regulaminie świadczenia usług pocztowych lub regulaminie usług powszechnych) na określenie innych przypadków, w których może być udzielone pełnomocnictwo pocztowe poza placówką pocztową tego operatora. Ale, co należy stanowczo podkreślić, dalej wymagana jest obecność pracownika operatora pocztowego przy takiej czynności – a zatem w dalszym ciągu senior może być narażony na kontakt z osobą zarażoną koronawirusem (w tym przypadku z pracownikiem operatora pocztowego).

Ponadto, nawet w sprawach, w których do odbioru korespondencji pocztowej wystarczające jest pełnomocnictwo pocztowe, problemem jest pobieranie opłat za przyjęcie pełnomocnictwa. Niezależnie od niewielkich kwot tych opłat (26 zł – za pełnomocnictwo stałe).

Należy również zwrócić uwagę na problemy, które mogą dotyczyć prawidłowości dokonywanych obecnie doręczeń pocztowych (gdyby z życzliwości do ludzi starszych i chęci pomocy Im pojawiły się w praktyce przypadki liberalnego podejścia do kwestii umocowania do odbioru korespondencji sądowej). W sądowym postępowaniu cywilnym nie ma bowiem doręczeń lepszych i gorszych, są jedynie prawidłowe i nieprawidłowe. Niewątpliwie w cywilnym postępowaniu sądowym doręczenie korespondencji osobie, która nie była pełnomocnikiem lub, której pełnomocnictwo nie spełniało jakichkolwiek innych wymagań (co do treści lub formy) skutkuje, że mamy do czynienia z nieprawidłowym doręczeniem (a zatem doręczeniem, które nie jest skuteczne).

Biorąc powyższe pod uwagę, należy oczekiwać pilnej interwencji ustawodawcy w następujących płaszczyznach. Po pierwsze, uważam, że tymczasowo należy znieść możliwość pobierania opłat za przyjęcie pełnomocnictwa pocztowego. Po drugie, proponuje zmienić przepisy w ten sposób, aby pełnomocnictwo notarialne (zarówno już udzielone, jak i takie, które dopiero udzielone zostanie) ex lege (z mocy prawa) umocowywało również do odbioru korespondencji sądowej, a nie tylko pozostałej korespondencji pocztowej (jak było dotychczas). Oczywiście jedynie wówczas, gdy pełnomocnictwo w ogóle umocowuje do odbioru korespondencji pocztowej. Przykładowo, wprowadzony przepis mógłby wskazywać, że pełnomocnictwo notarialne umocowujące do odbioru korespondencji pocztowej w imieniu Mocodawcy dotyczy również korespondencji sądowej, chyba, że w treści pełnomocnictwa wyraźnie wyłączono możliwość odbioru korespondencji sądowej przez pełnomocnika. Warto również rozważyć możliwość zwolnienia seniorów z opłat związanych z udzieleniem pełnomocnictwa (taksa notarialna itd.) – z jednoczesnym ”przerzuceniem” tych opłat na Skarb Państwa (i wprowadzeniem rozwiązań pozwalających sprawnie uzyskać od Skarbu Państwa zapłatę na rzecz Notariusza). W obecnej sytuacji może „liczyć się każdy grosz”. Po trzecie, należy zastanowić się nad jeszcze dalej idącym zliberalizowaniem wymagań (jedynie na czas epidemii koronawirusa) – a w konsekwencji rozważyć, czy do odbioru korespondencji sądowej nie powinno wystarczać pełnomocnictwo w zwykłej formie pisemnej (co na gruncie obecnych przepisów nie wchodzi w rachubę). Oczywiście takie rozwiązanie jest ryzykowne (chociażby istnieje możliwość sfałszowania takiego pełnomocnictwa), stąd rozwiązanie to jest kontrowersyjne.

Niezależnie od przedstawionych w niniejszej publikacji postulatów, oczekiwać należy zdecydowanie szerszych oraz stanowczych działań ustawodawcy w zakresie regulacji postępowań sądowych, w tym dotyczących zawieszenia postępowań sądowych i wstrzymania biegu terminów do dokonania czynności procesowych.