Wyjazdy zagraniczne odżywają po niezwykle trudnym okresie lockdownu. Ludzie wracają do podróży zmęczeni izolacją. Często dla zapewnienia sobie komfortu wypoczynku najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie samochodu / motoru/ kampera czy innego środka lokomocji. Nie każdy jednak wie, że wypożyczalnie obok wymogu odpowiedniej kategorii prawa jazdy zastrzegają sobie minimalny wiek osoby wynajmującej oraz staż posiadanego prawa jazdy. Warto więc wcześniej sprawdzić, czy umowa nie przewiduje dodatkowych obostrzeń tego typu, jak minimalny wiek staż danego uprawnienia itp. Spełniając takie warunki, będziemy mogli wynająć model z segmentu A, B lub góra C. W przypadku większych aut – vanów, SUV-ów, klasy średniej i wyższej, modeli z segmentu premium – powyższe wymagania odpowiednio wzrastają.
Problematyczne może być również posłużenie się inną osobą do podpisania umowy w celu spełnienia kryteriów formalnych, ponieważ umowy przeważnie podobnie do umów leasingu mają wykluczenie możliwości przekazywania pojazdu innej osobie. Takie postępowanie może się skończyć poważnymi konsekwencjami – nie tylko wyłączeniem odpowiedzialności ubezpieczyciela w przypadku szkody, ale też karą umowną lub nawet w specyficznych konfiguracjach problemami natury karnej. Jeśli kilka osób będzie prowadzić samochód z wypożyczalni, powinniśmy to zawczasu zgłosić. Może się to jednak wiązać z koniecznością poniesienia dodatkowej opłaty od każdej osoby. Próba ominięcia tego nakazu w momencie ujawnienia tego faktu, może skończyć się dla nas konsekwencjami wyżej wskazywanymi.
Przy podpisywaniu umowy bardzo często będziemy poproszeni o okazanie dwóch dokumentów ze zdjęciem (np. prawo jazdy i dowód lub paszport). W przypadku wypożyczenia auta na firmę, niezbędny może okazać się odpis z KRS oraz dokumenty (również dwa) osoby upoważnionej do reprezentowania danej firmy. Wynajem auta nie obejdzie się również bez karty kredytowej, a czasami nawet dwóch, gdy w grę wchodzi samochód z „wyższej półki”. Chodzi bowiem o kaucję na zabezpieczenie ewentualnych roszczeń wobec najemcy. Na naszym koncie blokowane są środki w wysokości wspomnianej kaucji, które zostaną odblokowane po zwrocie auta. Oczywiście, gdy nie będzie żadnych uszkodzeń i innych przypadków naliczenia opłat karnych.
I tu przechodzimy do meritum – co zrobić, jeśli dojdzie do nieprzyjemnych sytuacji i jak się na takie ewentualności lepiej przygotować.
Nie łudźmy się, że upieką nam się wszelkiego rodzaju wykroczenia, które popełniliśmy za kierownicą wypożyczonego pojazdu. O ile zostaną uwiecznione, np. przez fotoradar, to wypożyczalnia z całą pewnością udostępni nasze dane, gdy o takie zwrócą się odpowiednie organy. Dodatkowo możemy zostać obciążeni opłatami manipulacyjnymi na rzecz wypożyczalni za konieczne działania w związku z udostępnieniem odpowiednim organom danych kierowcy.
Co należy sprawdzić przed podpisaniem umowy:
- Zakres ubezpieczenia oferowany w wypożyczalni, czy nie zawiera klauzul, co do których mamy wątpliwości, w zakresie opisanym w niniejszym artykule;
- kary umowne wynikające z niedopełnienia obowiązków wskazywanych w regulaminie lub samej umowie – stanowczo odradzam bazowanie na wyjaśnieniach pracownika wypożyczalni, ponieważ mogą „zapomnieć” wspomnieć o istotnych zapisach, a podpisując umowę poświadczacie świadomość tych obowiązków;
- Zasady zwrotu pojazdu,
- Istnienie obok umowy regulaminu wypożyczalni – warto domagać się jego wydruku.
Jedną z takich wątpliwych klauzul może być tzw. udział własny
Przy poważniejszych zdarzeniach jak szkody w pojazdach może być właśnie określony udział własny (tzw. “excess”, franszyza), tzn. kwota, do której ubezpieczenie “nie działa”, a odszkodowanie pokryć musi sam sprawca. Oczywiście najlepiej dla nas jest, gdy takiego excess’u w ogóle nie ma, a jeśli jest, to by jego kwota była jak najniższa. Oczywiście większy spokój więcej kosztuje, jednak wystarczy spojrzeć na symulację – przy wartości udziału własnego na poziomie 500 EURO i spowodowaniu wypadku koniecznym byłoby pokrycie szkody w pojeździe uszkodzonym jak również w pojeździe wypożyczanym, co daje łącznie już 1000 EURO – wydatek tego rzędu może bardzo skutecznie popsuć nastroje na urlopie.
Kary umowne
Złamanie większości punktów umowy wynajmu samochodu będzie się wiązało z nałożeniem na nas kar umownych. Najwyżej wycenione są takie uchybienia jak: nie oddanie samochodu bez poinformowania wypożyczalni, wyjazd za granicę bez uzyskania zgody, zgubienie kluczyka i dokumentów, zatankowanie złego paliwa bądź oddanie auta z niepełnym bakiem o oczywistych kwestiach jak uszkodzenia czy nawet.
Wynajmujący z reguły wyraźnie zakazuje takiego zachowania jak:
- palenia w samochodzie,
- przewożenia zwierząt,
- przewożenia substancji szkodliwych czy określonych ładunków łatwopalnych lub brudzących.
Niektórzy dodatkowo zakazują holowania innych aut czy przyczepy bez wcześniejszej zgody. Możemy być także zobowiązani do właściwego zabezpieczania pojazdu przed kradzieżą czy włamaniem, co wiąże się z koniecznością parkowania np. na strzeżonym parkingu.
Zwykle zabronione jest dokonywanie jakichkolwiek zmian w pojeździe czy instalowanie dodatkowego wyposażenia.
Z reguły zgody wynajmującego wymaga również wyjazd poza granice kraju, w którym wynajmujemy, czasem nawet zgody może wymagać przekroczenie granic okręgu administracyjnego (chociaż niektóre wypożyczalnie oferują możliwość nie tylko wyjazdu za granicę, ale również oddania tam wypożyczonego pojazdu.
Sporo kosztuje również zgubienie elementów wyposażenia samochodu (cena takiej części wg cenników ASO plus dodatkowa opłata), niestawienie się do serwisu w razie zapalenia się np. jakiejś kontrolki czy też zgubienie tablic.
Pamiętajmy również, iż możemy ponieść koszty niestawienia się po odbiór auta lub zbyt późnej rezygnacji. Wypożyczalnia, która w momencie rezerwacji z pewnością pobrała od nas dane karty kredytowej, ściągnie sobie z naszego konta odpowiednią kwotę, która z reguły będzie odpowiadała równowartości ceny jednej doby wynajmu takiego samochodu.