Jak w każdej umowie, również w umowie o roboty budowlane kwestie wynagrodzenia budzą największe emocje. Dwie najpopularniejsze metody jego ustalania – kosztorysowa lub ryczałtowa mają zarówno swoje wady jak i zalety. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej kwestii wynagrodzenia ryczałtowego, a dokładniej możliwości jego podwyższenia przez sąd na wniosek wykonawcy.

Cechą charakterystyczną wynagrodzenia ryczałtowego jest ograniczenie możliwości jego modyfikacji, nawet gdyby jedna ze stron nie doszacowała kosztów. Czy to znaczy, że wykonawca zawsze będzie musiał kontynuować nieopłacalne prace? Niekoniecznie.

Sąd Najwyższy, w uchwale 7 sędziów z dnia 29 września 2009 r. potwierdził, pojawiający się już wcześniej w orzecznictwie pogląd, że do umów o roboty budowlane stosuje się przez analogię regulację art. 632 §2 k.c., która reguluje właśnie zasady domagania się podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego.

Ustawodawca przewidział dwa warunki, które muszą zostać spełnione, żeby można było skutecznie domagać podwyższenia ustalonego w umowie wynagrodzenia ryczałtowego. Pierwszą z nich jest zmiana stosunków, której nie można było przewidzieć, drugim natomiast grożąca wykonawcy rażąca strata.

Niedająca się przewidzieć zmiana stosunków

Przez zmianę stosunków, której nie można było przewidzieć rozumie się takie okoliczności, które przy zachowaniu należytej staranności przez wykonawcę, nie mogły być przez niego w chwili zawierania umowy uwzględnione. Dotyczy to sytuacji, gdy np. wykonawca zobowiązał się do wykonania remontu obiektu, a dopiero w trakcie prac wyszło na jaw, że jego części znajdują się w tak złym stanie, że prace, które musiałby wykonać wykonawca nie stanowią remontu, a de facto odbudowę tego obiektu. Wówczas nie ulega wątpliwości, że prace te nie były objęte umową, więc ich wykonanie nie mogło być wliczane w koszty wynagrodzenia ryczałtowego w trakcie jej zawierania.

Pojęcie rażącej straty jako przesłanki podwyższenia ryczałtu

O ile wykazanie okoliczności, których nie dało się przewidzieć jest stosunkowo proste i jasne, największych trudności nastręcza wykazanie ryzyka poniesienia przez wykonawcę rażącej straty w przypadku niepodwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego. Ta przesłanka każdorazowo jest rozpatrywana indywidualnie i trudno określić jeden zamknięty katalog, który pozwoli jednoznacznie przesądzić czy w danym przypadku można domagać się podwyższenia ryczałtu. Orzecznictwo wypracowało jednak pewne cechy, które musi wykazywać grożąca wykonawcy strata, żeby można ją było zakwalifikować jako rażącą.

Przed wszystkim, co stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 stycznia 2017 r. sygn. akt IV CSK 109/16 strata ta nie musi prowadzić do niewypłacalności wykonawcy. Zamiast niewypłacalności, musi ona jednak powodować zniwelowanie dokonanej przez wykonawcę kalkulacji przy zawieraniu umowy. Zgadzając się na wynagrodzenie ryczałtowe, wykonawca przyjmuje na siebie pewne ryzyko niedoszacowania kosztów prac. Ryzyko to jednak, stanowi ryzyko kontraktowe, którego wykonawca jest, a przynajmniej powinien być świadomy przy zawieraniu umowy. Rażąca strata to taka, która ryzyko kontraktowe przewyższa, to znaczy, że nie jest ona zwyczajna, ale musi poza będące do zaakceptowania ryzyko wykraczać. Poziom owego „wykraczania” również nie jest jednolity. Część inwestycji może być bardziej ryzykowna, inne mniej. To, czy dana szkoda wykracza poza zwyczajne ryzyko kontraktowe sąd będzie oceniać

w każdej sprawie indywidualnie, stosownie do całości okoliczności faktycznych. Pamiętać bowiem należy, że strata, która dla małego przedsiębiorcy będzie rażąca, dla dużego może w pełni mieścić się w zwykłym ryzyku kontraktowym.

Usunięcie czy minimalizacja ryzyka straty

Co ważne, roszczenie wykonawcy o podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego nie będzie obejmować roszczenia o całą poniesioną przez niego bądź grożącą mu stratę, a jedynie o różnicę pomiędzy grożącą stratą, a stratą, która miesi się w zwykłym ryzyku kontraktowym. Celem zatem tego roszczenia jest zminimalizowanie straty do akceptowalnego poziomu, a nie jej eliminacja, co zostało potwierdzone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2019 r. sygn. akt I CSK 218/19. Wykonawca jako profesjonalista w obrocie nie może być pozbawiony jakiejkolwiek odpowiedzialności za zawierane kontrakty.

Podwyższenie ryczałtu w systemie „zaprojektuj i wybuduj”

Największe trudności przy podwyższaniu wynagrodzenia ryczałtowego wiążą się z realizacją inwestycji budowlanych w systemie „zaprojektuj i wybuduj”. Wykonawca zobowiązując się do tak kompleksowej realizacji inwestycji przyjmuje na siebie obowiązek uwzględnienia w proponowanym wynagrodzeniu ryczałtowym również kosztów, które potencjalnie mogłyby powstać. Wynika to z faktu zobowiązania się nie tylko do wybudowania, ale również do zaprojektowania obiektu, zatem obowiązki zapoznania się z dokumentacją i stanem faktycznym są w przypadku budowy w tym systemie znacznie szersze niż przy innych modelach realizacji inwestycji budowlanych.

Mimo utrudnień, również i w tym trybie podwyższenie ryczałtu jest jak najbardziej możliwe. Konieczne jednak jest wówczas wykazanie, że strata nie wynika z zaniedbań wykonawcy. Z taką sytuacją będziemy mieć do czynienia, np. gdy wykonawca w wynagrodzeniu ryczałtowym uwzględnił możliwe koszty wzrostu cen materiałów, ale na skutek niemożliwych do przewidzenia okoliczności, wzrost kosztów w danym roku był wielokrotnie wyższy niż w latach poprzednich. Taki wzrost może stanowić okoliczność, której nie dało się przewidzieć i powodować rażącą stratę, której zmniejszenia domagać może się wykonawca.

Termin na wystąpienie z roszczeniem o podwyższenie ryczałtu

Rzeczą kluczową jest również termin na domaganie się podwyższenia wynagrodzenia ryczałtowego. O ile w orzecznictwie dość zgodnie przyjmuje się, że może ono zostać podwyższone w przypadku wykonania robót, z którymi związana jest rażąca strata wykonawcy, o tyle pamiętać należy, że sąd może ingerować w stosunek prawny tak długo jak długo on trwa. Tym samym jeśli umowa pomiędzy inwestorem i wykonawcą przestała obowiązywać, bo np. zakończono wszystkie prace, dokonane zostały odbiory i zakończono rozliczenia, nie będzie możliwości podwyższania ryczałtu. Z żądaniem takim wystąpić należy wówczas, gdy stosunek prawny pomiędzy inwestorem i wykonawcą w dalszym ciągu trwa. Wynika to również z faktu, że uprawnienie sądu z art. 632 §2 k.c. obejmują nie tylko podwyższenie ryczałtu, ale również rozwiązanie umowy. Oczywistym jest zatem, że nie można rozwiązać umowy, która już nie obowiązuje.

Biuletyn pełnoPRAWNABUDOWA

  1. Audyt nieruchomości
  2. System EDB czyli Dziennik Budowy w formie elektronicznej
  3. Rewolucja w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
  4. Zezwolenie na lokalizację i przebudowę zjazdu
  5. Partycypacja społeczna w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym
  6. Program bezpieczny kredyt 2%
  7. Koniec użytkowania wieczystego?
  8. Urządzenia wytwarzające energie odnawialną a polityka przestrzenna gminy
  9. Podwyższenie wynagrodzenia ryczałtowego
  10. Budowa lub przebudowa dróg publicznych spowodowanych inwestycją nie drogową
  11. Samowola wodnoprawna
  12. Zmiana sposobu użytkowania obiektu lub jego części

Autor publikacji: Roksana Waltrowska radca prawny JSP, Szymon Szczęśniak asystent radcy prawnego JSP